Bilet w ręce

Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej

Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce.

Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej

Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce.

Często jestem leniwy, chociaż staram się z tym walczyć

Szanse nierówne są jak armia i partyzanci

Armia - to świat który pędzi na złamanie karku

Partyzanci - mój charakter, który wybudzam z letargu

W głowie wiem, że pociąg ma odjechać

To tylko zły sen, że na mnie nie poczekał

Wiesz po czym można poznać człowieka

Że kiedy je żarcie reszta zachowuje się jak zwierzęta

Nie jak lwy, raczej jak hieny

Bo boją się jutra którego może niebyć

Czekając na peronie chcę życie przeżyć

Ale o to chodzi żeby każdy dzień to był pierdolony pewnik?

Odpowiedz sobie co robię

Czy już jadę, czy dopiero jestem na peronie,

Idź po bilet, kasy jeszcze śa czynne

Ja tak zrobiłem, dlatego żyję.

Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej

Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce.

Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej

Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce.

Wolisz pierwszą klasę albo kuszetkę

Pamiętaj, najpierw musisz mieć bilet w swojej ręce

Trzymać go mocno jak swoją kobietę za rękę

I nigdy nie puszczać bo wtedy coś pęknie

Pięknie jest przez chwilę, piękne są tylko chwile

Podróż trwa, kilometry, mile

Dekady, lata, miesiące, dni, godziny

Jestem w podróży, jak wrócę to się zobaczymy

Chyba że wsiądziesz gdzieś na trasie, usiądziemy zwarcie

I poleje się to, co spowalnia na starcie

Wszystkich tych którzy nawet jadą na gapę

W tej podróży nie ma ulg, nie możesz dać w łapę

Bo nie ma komu, daleko do domu

Ale jeśli ktoś czeka w nim to masz szczęście ziomuś

Ciągle koniec to początek, początek to koniec

Bo to trwa, jak niekończąca się opowieść.

Ref.

Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej

Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce.

Wsiąść do pociągu byle jakiego nie chcę, chcę, chcę czegoś więcej

Mam, mam bilet w ręce a kierunek trasy determinuje serce.

Vyšlo na albech